W biznesie mówi się, że ludzie mają ciasne kalendarze, to znaczy, że nie mają na nic czasu – bo są cały czas zajęci.
Ja jednak twierdzę, że nie ma ludzi, którzy byliby superzajęci, bo to jest zawsze kwestia priorytetów, co wybierzemy.
Czy pójdziemy w jedną, czy w drugą stronę. Czyli jak ktoś mówi, że nie ma czasu, to znaczy, że ma ważniejsze rzeczy na głowie.
Wniosek mam taki z drugiej strony:
Czy słyszeliście o kimś, kto nie miał czasu odebrać nagrody w lotto?
Ja nie słyszałem!