6 800 000 – tyle osób w Polsce ma konto na platformie LinkedIn. Jest to największe medium społecznościowe dla profesjonalistów i biznesu. Ostatnio Gazeta Wyborcza opublikowała raport LINFLUENCERS. RANKING OSOBOWOŚCI POLSKIEGO LINKEDINA, wskazujący 10 najpopularniejszych twórców.
Kim są ci ludzie? Co sprawiło, że zyskali miano najpopularniejszych LINFLUENCERÓW? I jak możesz wykorzystać ich najlepsze praktyki do zbudowania swojego konta na niebieskim portalu? O tym będzie w tym artykule.
Plan jest taki. Krótko analizujemy sylwetkę każdego twórcy i wykorzystujemy jedno charakterystyczne rozwiązanie, którego używa do budowy konta. W ten sposób wyjdziesz z listą 10 zasad budowania rozpoznawalnej marki na LinkedInie i może to Ty za jakiś czas pojawisz się w zestawieniu Gazety Wyborczej.
10. Forma publikowanych treści na swoim profilu
Nr 10 – Tomasz Kammel. Tak, to ten znany prezenter telewizyjny. Na LinkedInie dzieli się wiedzą z zakresu autoprezentacji i wystąpień publicznych. Ostatnio zaczął też przemycać treści popularnonaukowe w tematach psychologicznych. I fajnie. Wiesz, co go wyróżnia?
Forma publikowanych treści. Otóż przeniósł popularny format snack contentowy rolek i tiktoków na LinkedIna. Co 2-3 dni wrzuca krótkie filmy w pionie, takie do minuty.
Nie bój się eksperymentować z formatami na tej platformie
Kilka przebitek, napisy dla utrzymania uwagi i bardzo płynna narracja. Tyle wystarczy, aby materiały docierały do tysięcy użytkowników na LinkedInie i generowały po kilkaset, a nawet kilka tysięcy reakcji.
Tomasz Kammel wykorzystał swoją mocną stronę – wie, jak mówić do kamery. Czuje się świetnie przed obiektywem. Zagrał tym atutem, tworząc content. No i przy okazji medialne nazwisko ułatwia sprawę.
9. Znajdź temat na fali, by zainteresować i poszerzyć sieć kontaktów
Nr 9 – Artur Kurasiński. Ekspert od technologii. Na LinkedIn dzieli się wiedzą o startupach, technologii i biznesie. Na ten moment zebrał ponad 40 tysięcy obserwujących.
Mocna strona? Content. Ale tu nie idziemy w formę, a bardziej w treść.
Artur zagarnął część tortu związaną z AI, czyli sztuczną inteligencją. Temat jest na czasie. Mówi się o nim w radiu, telewizji i internecie. To też na LinkedInie ma swoich odbiorców szukających rekomendacji narzędzi, którymi Artur często się dzieli.
A skoro mają podane wskazówki na tacy, to śledzą Artura Kurasińskiego, aby być na bieżąco z tematami.
Jak prowadzić profil na LinkedIn w zgodzie ze skuteczną strategią content marketingu?
Jak możesz to wykorzystać? Znajdź hot temat. Coś, co jest na fali. A jeśli w dodatku idealnie wstrzelisz się w okres i falę wznoszącą, to szybko możesz stać się autorytetem w danej dziedzinie.
8. Pokazuj życie prywatne i jego backstage, niezależnie czy to profil prywatny czy firmowy
Nr 8 – Przemek Gdański. To prezes banku BNP Paribae. Na LinkedInie mówi o firmie, którą zarządza, ale także o… swoim życiu. I to jest chyba najbardziej interesujące.
No bo zastanów się… Jak postrzegasz prezesa jednego z największych banków w Polsce? Jeździ Maybachem na tylnej kanapie, nikt nie widzi jego twarzy, a wieczorami nie stroni od wizyt w luksusowych restauracjach, zamawiając idealnie przyprawione foie gras.
Przemek Gdański łamie te stereotypy. Nie dość, że pokazuje się w internecie, to w dodatku pozwala wejść obserwującym do swojego prywatnego życia. Pokazuje swoją rodzinę, psy, ogród.
Te posty potrafią generować 400, 700, 900 reakcji. To niesamowite.
Prywatny wydźwięk, biznesowe korzyści
Czyli nawet pod krawatem da się robić spoko content, co? A na ile Ty pokazujesz prawdziwą twarz i backstage swojego życia w mediach społecznościowych?
7. Zacznij tworzyć oryginalną serię treści
Nr 7 – Sylwia Królikowska. Psycholog. Ekspert w zakresie charyzmy i empatycznego przywództwa. Na LinkedInie jest wiele profilów o tej tematyce. Dlaczego ten jest obserwowany przez ponad 30 tysięcy osób?
Z powodu oryginalnego contentu. Sylwia nie boi się eksperymentować z formami. Czasem grafika, czasem zdjęcie z wypadu, a czasem merytoryczny film.
Ale z mojego punktu widzenia kluczową rolę odgrywa tutaj seria KITY I MITY, w której rozprawia się z mitami w kontekście psychologii organizacji i biznesu.
Prowadzenie LinkedIn w oparciu o stałe punkty
Obserwatorzy wiedzą, że co tydzień otrzymają ciekawą obserwację, albo… w końcu usłyszą o patologii, która ma miejsce właśnie w ich firmie. To jest pretekst do tego, aby zaglądać na profil Sylwii regularnie.
Co może być Twoim stałym punktem programu publikacji?
6. Czytelne i oryginalne BIO to MUST-HAVE profesjonalnego profilu na LinkedIn
Nr 6 – mój imiennik – Wojtek Kardyś. Branża social mediów jest prawdopodobnie jedną z najbardziej konkurencyjnych. Agencji i specjalistów, którzy się zajmują tym tematem, jest od groma. Dlaczego zatem Wojtek Kardyś?
W tym przypadku pomysł, a w zasadzie… pomysły na content to jedno. Ale skupiłbym się bardziej na BIO, czyli opisie profilu. A ten jest cholernie czytelny.
2 zdania wstępu na temat zakresu działalności, a potem 8 punktów – od pinezek, co konkretnie robi i co osiągnął.
Jak uzupełnić profil LinkedIn o dobre BIO?
Taka właśnie powinna być komunikacja w internecie. Prosta, szybka do konsumpcji. Najważniejsze informacje podane na tacy, dzięki czemu w 60 sekund wiem, z kim mam do czynienia.
Czy Twoje BIO jest równie czytelne? Czy może jest ścianą tekstu, na widok której odbiorcy uciekają w popłochu?
5. Wesprzyj akcję PR’ową lub charytatywną, czyli prowadź swój profil nie tylko dla siebie
Nr 5 – Martyna Wojciechowska. No i znowu postać z mainstreamu telewizyjnego. Także z jednej strony fame konta może wynikać z ogólnej rozpoznawalności, którą Martyna zdobyła dzięki licznym programom telewizyjnym. Ale z drugiej strony jest wielu dziennikarzy i podróżników, którzy są rozpoznawalni, a w tym rankingu LinkedIna wcale nie zostali uwzględnieni. Dlaczego?
W tym przypadku warto zwrócić uwagę na drugą stronę medalu, czyli nie tylko na to, co krzyczy z nagłówków i jest chwytliwym contentem. Ale na to, co jest WARTOŚCIOWYM (ale tak realnie) contentem.
Na profilu Martyny jest sporo treści związanych z akcjami społecznymi i działaniami fundacji. To po prostu DOBRE treści. Zarówno jakościowo, jak i moralnie.
Warto budować zaufanie
Ludzie tego potrzebują nawet na biznesowym portalu.
Tego typu content sprawdza się również w firmach. Działania PR-owe, organizowanie festynów, akcji charytatywnych. Odbiorcy potrzebują ludzkiej strony marki, która daje dobry przykład.
4. Pokazuj swoje zajawki
Nr 4 – Michał Sadowski. Założyciel Brand24. Uwaga – ponad 80 tysięcy obserwujących. To już naprawdę bardzo dużo jak na LinkedIn.
Profil Michała jest świetnym ucieleśnieniem idei: Sprzedawajmy produkt w nienachalny sposób.
Od czasu do czasu wrzuci ciekawostkę z portalu Brand24. Czasem pochwali się nowymi funkcjami w programie. A czasem wrzuci nagranie z ekranu, na którym pokazuje, jak w kilka minut zaprogramował grę dzięki sztucznej inteligencji.
Ot, cały przepis na sukces, pokazując swoje zajawki w przyjemnej formie. A jak Ty możesz połączyć twardy świat sprzedaży z budowaniem relacji?
3. Wpleć humor do publikacji – uśmiech to najlepsza rekomendacja, nie tylko na zdjęciu profilowym
Nr 3 – Szymon Szcześniak. Prezes CodeTwo. Na LinkedInie ma ponad 150 tysięcy obserwatorów. WOW!
Mimo tego, że działa w branży IT, to sprawnie nie tylko posługuje się kodem, językiem polskim, ale i co udowodnił na kanale HRejterzy również humorem.
Szymon potrafi tworzyć content, który bawi swoją trafnością.
Odbiorcy to uwielbiają, co widać po liczbie reakcji. A Ty potrafisz przemycić humor do swoich treści?
2. Stawiaj na szczerość – to definiuje czym jest LinkedIn
Nr 2 – Rafał Brzoska. Prezes InPostu… i nie tylko. Na LinkedIn zgromadził ponad 235 tysięcy obserwujących. To przeogromny profil. Pytanie – z czego to wynika? Dlaczego akurat prezes InPostu?
Po pierwsze wydaje mi się, że reputacja InPostu jest niezachwiana. Też masz takie wrażenie? To firma lubiana, często wybierana przez klientów i… uważana, być może słusznie, za skarb narodowy.
Ten pozytywny wizerunek firmy na pewno się odbija na działaniach prezesa na zasadzie efektu aureoli.
Co ciekawe – kiedy Rafał Brzoska wrzuca post na LinkedIn, w którym chwali się tym, że InPostowi dobrze idzie, to odbiorcy… nie szkalują go.
Nie narzekają. Nie przejawiają naszych patriotycznych negatywnych cech (piszę to z przymrużeniem oka). A zamiast tego gratulują i cieszą się tym sukcesem.
Tak właśnie trzeba budować dobry wizerunek marki. Jest szczerze. Jest transparentnie. Jest prokonsumencko… I to nawet bez zdjęcia w tle na LinkedInie, jak w przypadku Rafała 😉
1. Promuj jedną ważną ideę
Nr 1 – dr Maciej Kawecki. To dopiero ciekawe. Człowiek oświaty na pierwszym miejscu. To się rzadko zdarza wśród influencerów, co? Zazwyczaj pierwsze miejsca są oblegane przez ludzi dzielących się swoim życiem i robiącym dramy. Na LinkedInie działa to inaczej.
Dr Maciej Kawecki jest popularyzatorem i pasjonatem technologii. Jak sam przyznaje, promuje to, co polskie i innowacyjne.
To na jego profilu można znaleźć posty, które mają nawet po 12,16 czy 20 tysięcy reakcji. Szok!
Co w tych treściach jest tak urzekającego? Ano pewnie to, że content jest oryginalny. Jedyny w swoim rodzaju. Bo gdzie indziej można znaleźć informacje o sukcesach naszych naukowców? O tych większych, jeszcze kiedyś, mówiono w Teleexpressie, ale to tylko w krótkim kilkunastosekundowym segmencie na koniec materiału.
Na profilu Macieja Kaweckiego nie brakuje tych większych sukcesów, jak i tych mniejszych. I nie ma ram czasowych. Czasem wpis ma 200 znaków, a czasem 2000.
To nie tylko CV, wykorzystaj powyższe do budowania kontaktów na LinkedIn
Miło się śledzi sukcesy naszych rodaków, a przy tym obserwuje stan polskiej nauki. Pomyśl, w jaki sposób Ty możesz operować na emocjach pozytywnych, będąc promotorem pewnej ważnej idei?
No i to tyle.
Pamiętaj, że zaprezentowanie siebie pt. imię i nazwisko, dobre zdjęcie, adres URL Twojej strony internetowej to nie wszystko co możesz zrobić.
LinkedIn to świetna platforma do udostępniania spersonalizowanego contentu, angażowania ludzi, nawiązywania kontaktów z rekruterami, pracodawcami, managerami, CEO i potencjalnymi klientami.
Nie sprowadzaj Twojego profilu do bezosobowych wrzutek o doświadczeniu. Inspiruj się powyższymi i sprawdź co działa, aby dowiedzieć się jak podkręcić efektywność Twojego profilu.
Jak prowadzić profil na LinkedIn – podsumowanie
Dziesięć podejść od dziesięciu najpopularniejszych influencerów z LinkedIna. Nie pozostaje nic innego, jak wrzucić jakiś post. Ja się zabieram za pisanie krótkiej zajawki na temat tego artykułu. A Ty, co teraz opublikujesz na LinkedIn?