Zakładamy, że organizacja posiada już jasno zdefiniowane cele marketingowe do realizacji. Teraz zadaniem dyrektora marketingu jest zmapowanie kompetencji zespołu i uzupełnienie ewentualnych braków. Można to zrobić w trzech krokach.
Mapowanie kompetencji zespołu w 3 krokach
Załóżmy, że przed dyrektorem marketingu pojawia się zadanie polegające na przygotowaniu kampanii webinarowej.
Czy może przygotować webinar ot tak na YOLO? No jasne, że to możliwe! Natomiast chcąc mieć 100% pewność, że kampania będzie opłacalna, warto prześledzić cały proces od A do Z.
Zaczynamy od mapowania kompetencji, które będą kluczowe w procesie przygotowania kampanii. Wystarczy zadać sobie trzy konkretne pytania.
1. Kogo mamy na pokładzie – remanent
W pierwszej kolejności trzeba szczerze przeanalizować swoje zasoby. W tym przypadku największym zasobem dyrektora marketingu są specjaliści. To oni mają niezbędne kompetencje do wykonania zadań operacyjnych.
Załóżmy, że na firmowym pokładzie mamy:
- Anię – copywriterkę, która napisze teksty na landing page, perswazyjne treści reklamowe oraz sekwencje maili zachęcających do wzięcia udziału w webinarze.
- Kubę – programistę, który zakoduje stronę internetową oraz przeprowadzi testy pod kątem UX/UI i wydajności.
- Olę – graficzkę, która ogarnie projekt landing page’a, grafiki reklamowe oraz stworzy szablon prezentacji na webinar.
Silny skład! Ale jeszcze nie jest wystarczający. Potrzebujemy jeszcze kilku osób, aby kampania webinarowa rzeczywiście miała prawo osiągnąć sukces. Możliwe, że nie posiadasz nikogo i prowadzisz dział marketingu samotnie – w takim przypadku potrzebujesz pozyskać wszystkie te osoby z rynku.
2. Kogo jeszcze potrzebujemy – plan “pozyskania” umiejętności
W pierwszej kolejności na myśl nasuwa się ktoś, kto pokieruje całą kampanią. Dodatkowo warto by było mieć na pokładzie specjalistę od reklam oraz konsultanta od wystąpień publicznych.
To właśnie ich potrzebujemy:
- konsultant, który ułoży strategie oraz wyznaczy plan działania, bo zakładamy, że organizujecie ten webinar po raz pierwszy.
- specjalista ds. płatnych reklam, który ustawi kampanię na Facebooku, będzie ją nadzorował i optymalizował, aby koszty uzyskania leadów były jak najniższe.
- konsultant ds. wystąpień publicznych, który zaplanuje wystąpienie i przygotuje spektakularną prezentację.
Sukces już wisi w powietrzu. Jest jeden problem, na który kapitalnie odpowiada pytanie trzecie.
3. Skąd wziąć specjalistów?
Opcji jest kilka. Najpopularniejsze to:
- zatrudnienie specjalisty do firmy (inhouse), co jest odważnym krokiem wymagającym dokładnej analizy i rekrutacji. Czy na pewno potrzebujemy kogoś zatrudnić na 160 h miesięcznie? Czy będziemy mieli wystarczająco zadań dla tej osoby? Czy to opłacalne?
- zakup szkolenia, które podniesie kompetencje aktualnych członków zespołu. Można wybierać spośród szkoleń otwartych, szkoleń online, a także dedykowanych szkoleń 1:1.
- outsourcing działań, który polega na delegowaniu zadań marketingowych na zewnątrz. W takich przypadkach doskonale sprawdzi się zewnętrzny dział marketingu, który ma w arsenale odpowiednich specjalistów.
- znalezienie freelancera, który rozlicza się projektowo. Ma do wykonania jedno zadanie. Robi je. Wystawia fakturę. W tym przypadku minusem jest fakt, że nawet z polecenia nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.
Mapowanie brakujących kompetencji — podsumowanie
Dzięki mapowaniu kompetencji wiesz, czego (lub raczej kogo) brakuje w firmie i jak te braki możesz uzupełnić, aby zrealizować kolejny cel marketingowy.
I skoro przy celach jesteśmy, to kolejnym krokiem jest wyznaczenie celów dla każdego specjalisty. O tym, jak kaskadować cele na zespół przeczytasz tutaj.
Mapowanie brakujących kompetencji to tylko jedno z zadań nowoczesnego dyrektora marketingu. W tym artykule opisałem aż 24 kompetencje i obowiązki, z którymi warto się zapoznać.
